6 lipca 2024 r. w ubiegłą sobotę „starsza młodzież” czyli członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Przyjaciół Wsi Sędziszowa i Okolic o godzinie 7.00 rano wyruszyli
na ciekawą turystyczno-krajoznawczą i zarazem integracyjną wycieczkę do Szydłowa i Kurozwęk. O godz. 10.00 w Szydłowie na 2 i pół godziny „wpadli”
w ręce i grom opowieści miejscowego przewodnika, a zarazem znanego i cenionego mieszkańca tego miasta, WÓJTA Jana Klamczyńskiego, aby pospacerować po tym malowniczy i średniowiecznym miasteczku
położonym w Województwie Świętokrzyskim. Warto zobaczyć tu – Bramę Krakowską, Jagielloński Zamek Królewski, Synagogę, Kościół pw. św. Władysława, Kościół Wszystkich Świętych, Szpital i Kościół św. Ducha. Szydłów określany jest mianem polskiego Carcassonne, gdzie zachowało się najwięcej gotyckich murów obronnych. Jest także stolicą polskiej śliwki i pysznych „wyrobów śliwkowych”
Kurozwęki to kolejne tego dnia zwiedzone miasto – mieści się tam zespół pałacowo-parkowy i Pałac Popielów. Nazwa miejscowości wywodzi się od piana koguta, czyli dźwięków kura. Legenda głosi, że głośne pianie pozwoliło odnaleźć się zagubionej drużynie książęcej podczas polowania. Zwiedzanie obejmuje pierwsze piętro pałacu: salę balową, salony, taras widokowy, krużganki z XVIII w., kaplicę, a także dziedziniec i muzeum „Skarby i pamiątki rodu Popielów oraz obrazy Józefa Czapskiego”. Uczestnicy wycieczki mieli również szansę zobaczyć stado bizonów amerykańskich
. Potężne zwierzęta można oglądać w naturalnych warunkach, udając się na przejażdżkę „westernowym wozem”
. I choć pogoda dopisała aż nadto
, pyszne lody z wędzonej śliwki „pływały”
, a pasztetów z mięsa bizona zabrakło
, wszyscy w dobrych nastrojach po odwiedzeniu lokalnego Browaru Popielów wrócili do rodzinnych miejscowości
.
Kierownikiem wycieczki i organizatorem była pani prezes Anna Durlak-Ligęza.
Prezentujemy kilka zdjęć (jakość kiepska). Prosimy o przesłanie drogą e-mailową, jeśli ktoś robił aparatem fotograficznym lub telefonem. Te z messengera są zamazane.







